[ Strona główna ]


RACJE

Kwartalnik humanistyczny

PO NAMYŚLE

Miesięcznik w kwartalniku


Październik 2019

Wojciech Krysztofiak

CO POKAZUJĄ WYBORY PARLAMENTARNE Z 2019 ROKU?


Komentatorzy wyborów parlamentarnych w Polsce w 2019 roku pieją z zachwytu nad frekwencją wyborczą, obwieszczając narodziny społeczeństwa obywatelskiego w naszym kraju. Niestety analiza matematyczna wyników pokazuje zgoła coś przeciwnego – pojawienie się zjawiska potężnej, brunatnej fali.

Frekwencja wyborcza w 2019 roku versus w 2015 roku w wyborach do Sejmu

W 2015 roku do urn wyborczych poszło 15 milionów 595 tysięcy obywateli, zaś w 2019 roku – 18 milionów 678 tysięcy. Odejmując od drugiej liczby pierwszą, otrzymujemy wynik 3 miliony 83 tysiące nowych głosujących. Pula nowych wyborców stanowi 20% populacji wyborców starych, z 2015 roku. Oznacza to, że na pięciu starych wyborców pojawił się jeden nowy obywatel zainteresowany głosowaniem. Kim więc jest ten nowy wyborca?

Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego zwiększyło swój stan posiadania o 2 miliony 340 tysięcy nowych zwolenników. W 2015 roku partia rządząca zdobyła poparcie na poziomie 5 milionów 711 tysięcy głosów, zaś obecnie, w 2019 roku, na poziomie 8 milionów 110 tysięcy głosów. Przyrost poparcia wyniósł więc 41%. Oznacza to, że na każdych pięciu starych sympatyków PiS pojawiło się dwóch nowych.

W 2015 roku ugrupowanie Korwin-Mikkego wraz z rozmaitymi przybudówkami o charakterze nacjonalistyczno-kato-faszystowskim uzyskało 796 tysięcy głosów. W 2019 roku Konfederacja, ugrupowanie pod przywództwem Korwin-Mikkego, zdobyła poparcie na poziomie 1 miliona 256 tysięcy głosów. W ciągu czterech lat na brunatnej scenie polskiej polityki pojawiło się 460 tysięcy nowych kato-faszystowskich nacjonalistów. Oznacza to przyrost o 58%. Na każdych pięciu starych zwolenników Korwin-Mikkego pojawiło się w ciągu czterech lat więcej niż dwóch i mniej niż trzech zwolenników.

Jak wielka jest nowa brunatna fala?

Nie tylko Konfederacja jest pokolorowana politycznie na brunatno. Partia Kaczyńskiego również mieni się brunatnymi odcieniami z domieszką „katolickiej czerni”. W 2015 roku w wyborach do Sejmu polscy kato-faszyści otrzymali łącznie 6 milionów 507 tysięcy głosów. W 2019 roku swój wynik poprawili, zdobywając 9 milionów 307 tysięcy nowych zwolenników. Daje to wzrost poparcia o 2 miliony 800 tysięcy obywateli naszego państwa, czyli 43% przyrost łącznego poparcia w ciągu czterech lat. Każdych pięciu starych sympatyków brunatnej prawicy przekonało do swoich poglądów więcej niż dwie osoby. Czy to dużo, czy mało?

Koalicja Obywatelska uzyskała w 2019 roku 5 milionów 60 tysięcy głosów. W porównaniu z 2015 roku, kiedy PO oraz Nowoczesna otrzymały poparcie na poziomie 4 milionów 816 tysięcy, obecny wynik przekłada się na wzrost poparcia o 244 tysiące wyborców. Oznacza to, iż PO i Nowoczesna zwiększyły swój stan posiadania w ciągu czterech lat jedynie o 5%. Na pozyskanie jednego nowego zwolennika musiało pracować aż 20 starych, wiernych „platformersów”.

Efektywność (wydajność) brunatnej prawicy w generowaniu „zysku poparcia” w porównaniu do wydajności partii Schetyny jest o 860% wyższa. Wynik ten można zilustrować przykładem fabryki czołgów: W tym samym czasie, kiedy platformerska fabryka produkuje jeden czołg, fabryka brunatnych produkuje ich 8,6.

Czy za cztery lata czekają nas brutalne rządy faszystowskiej kato-prawicy?

W 2015 roku na siły nie-brunatne głosowało 8 milionów 631 tysięcy obywateli. W 2019 roku przyrost „nie brunatnych” wyniósł tylko 326 tysięcy dodatkowych głosów wyborczych. Daje to wynik na poziomie 4%, co oznacza, że w ciągu czterech lat 25 zwolenników nie-brunatnego porządku politycznego było w stanie przekonać do siebie tylko jednego wyborcę. Efektywność w przekonywaniu do siebie całej opozycji jest nawet mniejsza niż efektywność samej PO.

Zakładając, iż brunatne partie polityczne w Polsce nie są już w stanie zdobyć większego poparcia, to czy opozycja jest w stanie je pokonać za cztery lata, bazując na swojej obecnej wydajności? Odpowiedź jest jednoznaczna: RACZEJ NIE. Skoro opozycja uzyskała w 2019 roku 8 milionów 957 tysięcy głosów, to wzrost o 4% daje jej 358 tysięcy nowych głosów, co przekłada się na wynik wyborczy na poziomie około 9 milionów 315 tysięcy popierających wskazań wyborczych. Liczba ta przebija łączny wynik brunatnych w wyborach do Sejmu w 2019 roku, który wynosi 9 milionów 307 tysięcy, jedynie o 50 tysięcy.

Co nas czeka za 4 lata?

Nie można zakładać, że brunatne siły w Polsce przestaną zdobywać poparcie. Są na fali, a fala wznosząca w polityce tak szybko nie opada. Ponadto w okresach kryzysów gospodarczych, do którego ma dojść w obecnej kadencji Parlamentu, najczęściej do głosu dochodzą ekstremiści. Partia Kaczyńskiego może osłabiać się kosztem wzmacniania się Konfederacji. Służyć temu będą uruchamiane w przestrzeni publicznej debaty w kwestiach obyczajowych. Marsze LGBT, protesty w sprawach seksu młodzieżowego, kampanie proaborcyjne będą zasilały stronników skrajnej, brunatnej prawicy w Polsce. Owszem, w ramach takich „naparzanek” lewica również będzie zyskiwać. Ale niestety jej efektywność w pozyskiwaniu nowych głosów wynosi jedynie 33% - jest niższa niż wydajność PiS i Konfederacji. Ponadto sukces lewicy dokona się kosztem elektoratu Platformy Obywatelskiej, nie należy zatem mieć nadziei, iż którakolwiek z obecnych sił pokona brunatnych.

Można próbować grać na stworzenie nowego podmiotu politycznego, który reprezentowałby interes ekonomiczno-ideologiczny dotychczas niezagospodarowanego elektoratu. Wydaje się, że jest nim ta część społeczeństwa polskiego, która opowiada się za liberalizmem gospodarczym (rywalizacją rynkową) i zdecydowanym antyklerykalizmem. Poparcie rzędu 7%-8% dla takiego nowego podmiotu mogłoby, być może, zatrzymać za cztery lata brunatną falę.


Wojciech Krysztofiak - autor artykułów naukowych w czasopismach z prestiżowych baz bibliograficznych Web of Knowledge i Scopus: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of Science”; autor książki “Egzystencjalizm logiczny. Metafizyczne studium nad Traktatem logiczno-filozoficznym Wittgensteina (Wydawnictwo Naukowe Semper 2017); stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute; członek The Rationalist International; laureat grantów badawczych Narodowego Centrum Nauki: w latach 2013-2015 (na temat mentalnych mechanizmów liczenia) oraz w latach 2017-2019 (na temat mechanizmów profilowania przestrzeni narracyjnych).








Racje - strona główna
Strona "Sapere Aude"


Symptoma