[ Strona główna ]

RACJE

numer 9

Lipiec 2022


Esther Webber

CZY POWINNIŚMY DZIECIOM OPOWIADAĆ BAJKI?



Słynny ateista Richard Dawkins wywołał niedawno debatę na temat szkodliwości opowiadania bajek wrażliwym i niezdolnym do krytycznego myślenia dzieciom. Czy jednak bajki faktycznie szkodzą lub opóźniają rozwój myślenia racjonalnego?

"Istnieje bardzo dobry powód, dla którego książę nie może zamienić się w żabę. To statystycznie zbyt nieprawdopodobne" - powiedział Dawkins na festiwalu nauki w Cheltenham. Jednak w jakiś czas później, w wypowiedzi dla BBC, dodał, że opowiadanie bajek ma swoje plusy i minusy: "Z jednej strony można się obawiać, że przyczyni się do wiary w byty nadprzyrodzone, z drugiej strony jednak może mieć korzystny wpływ, gdyż dziecko uczy się, że istnieją historie, które nie są prawdziwe i z których się wyrasta.

"Pewien stopień magicznej treści wspiera rozwój wyobraźni" - mówi prof. Yvonne Kelly z University College London - "a samo opowiadanie dzieciom bajek jest ważne, ponieważ rodzi intymność i poczucie wspólnoty".

"Dzieci, które słuchają bajek, uzyskują lepsze wyniki w testach na umiejętność czytania i pisania oraz w testach SAT (test umiejętności szkolnych) - ale także w zakresie rozwoju społecznego i emocjonalnego.

Dr David Kirby, badacz nauki i życia publicznego z Manchester University, zwrócił także uwagę, że sam Dawkins potrafi odróżnić fikcję od rzeczywistości, choć w dzieciństwie opowiadano mu bajki.

"Większość dzieci ma taką samą zdolność rozumowania jak młody Richard Dawkins – zauważył Kirby. Mogą czerpać przyjemność z czytania lub słuchania najróżniejszych opowieści i nie mają żadnych trudności w odróżnianiu świata bajecznego od świata realnego.

Bajki pomagają dzieciom czytać i zwiększają ich zrozumienie świata, dodał Dominic Wyse, profesor psychologii rozwojowej i edukacji w Instytucie Edukacji, którego badania dotyczą kreatywności w programie nauczania. Bajka o Czerwonym kapturku – wyjaśnia Wyse - "mówi młodym dziewczynom, aby trzymały się z dala od obcych mężczyzn".

Sally Goddard Blythe, autorka książki „The Genius of Natural Childhood”, idzie nawet dalej, twierdząc, że jest coś pomocnego w bajkach: "Takie frazy wstępne takie jak 'pewnego razu' lub 'w odległej krainie' natychmiast sygnalizują, że zdarzenia, o których mowa, nie występują w codziennym życiu i pomagają dziecku dociekać, co jest prawdziwe, a co nie".

Fantazja i mity mogą nawet pomóc dzieciom myśleć nieszablonowo i dokonywać tego rodzaju przeskoków myślowych, które prowadzą do wynalazków i odkryć naukowych. Czy chcielibyście żyć w świecie, w którym opowiadalibyśmy dzieciom, ale i dorosłym, tylko o tym, co jest statycznie bardzo prawdopodobne?





Racje - strona główna
Strona "Sapere Aude"